ktm

Na starcie miałam problemy techniczne z motocyklem i ruszyłam jako ostatnia, ale szybko nadrobiłam stratę i znalazłam się na pierwszej pozycji. Trasa nie była wymagająca. Rywalizowało ze sobą 5 dziewczyn i mimo tego, że miałam przewagę to poziom zawodniczek był wysoki. Jeżdżę na KTM SX 125 2017, jednak moto nie spełnia moich oczekiwań i w następnym sezonie myślę nad kupnem motocykla o większej pojemności. A póki co czeka mnie druga runda w Serokach.

Na starcie miałam problemy techniczne z motocyklem i ruszyłam jako ostatnia, ale szybko nadrobiłam stratę i znalazłam się na pierwszej pozycji. Trasa nie była wymagająca. Rywalizowało ze sobą 5 dziewczyn i mimo tego, że miałam przewagę to poziom zawodniczek był wysoki. Jeżdżę na KTM SX 125 2017, jednak moto nie spełnia moich oczekiwań i w następnym sezonie myślę nad kupnem motocykla o większej pojemności. A póki co czeka mnie druga runda w Serokach.

W klasie otwartej ścigało się 72 zawodników, a wśród nich było 6 naszych reprezentantów. Jak ocenia Pan swoich zawodników ?

Najlepiej spisał się zupełnie odmieniony Skiba, któremu postawiłem za cel, aby był w 10, ten jednak dzielnie walczył o podium, by ostatecznie po małej kraksie zakończyć na 6 pozycji. Pewna i bardzo widowiskowa jazda pokazała, że po kontuzji nie ma już śladu i jest gotowy na 100%.

54433401_828479794164267_902966957874085888_n

Pechowa końcówka 2018 polskich zawodników

125E3C23-29B3-46A9-8EC7-72786382AD1E
Myślisz, że to pokłosie jakiejś starej, mniejszej kontuzji?
Tę samą nogę uszkodziłem sobie dokładnie rok temu. Wtedy było to więzadło boczne, które samo się zrosło. Po niecałych 3 miesiącach wróciłem na rower i kilka razy zdarzyła się akcja, że kolano mi „zatańczyło”. Najmocniej poczułem to raz, kiedy zrobiłem na rampie fast planta. Mega ból ustąpił po 10 minutach i poszedłem jeździć dalej. Podejrzewam, że mogłem wtedy naderwać ACL’a, ale dopóki mogłem jeździć, to się niczym nie przejmowałem. Co jakiś czas miałem syndrom „tańczącego kolana”, ale były to przypadki bezbolesne. Miałem zestaw ćwiczeń od mojego fizjoterapeuty, który miał pomóc wzmocnić staw mięśniami, ale szczerze mówiąc nigdy się do nich nie przyłożyłem. Z natury jestem leniem i jedyne co chcę robić, to latać hopy, a nie ćwiczyć na siłowni…

 

 

 

 

Na starcie miałam problemy techniczne z motocyklem i ruszyłam jako ostatnia, ale szybko nadrobiłam stratę i znalazłam się na pierwszej pozycji. Trasa nie była wymagająca. Rywalizowało ze sobą 5 dziewczyn i mimo tego, że miałam przewagę to poziom zawodniczek był wysoki. Jeżdżę na KTM SX 125 2017, jednak moto nie spełnia moich oczekiwań i w następnym sezonie myślę nad kupnem motocykla o większej pojemności. A póki co czeka mnie druga runda w Serokach.

W klasie otwartej ścigało sie 72 zawodników a w śród nich było 6 naszych reprezentantów.Jak Pan ocenia swoich zawodników ? Najlepiej spisał zupełnie odmieniony Skiba któremu postawiłem cel aby był w 10, ten jednak postanowił zrobić to z nawiązką i walczył o podium by ostatecznie po małej kraksie zakończyć na 6 pozycji.Pewna i bardzo widowiskowa jazda pokazała że zapomniał już o swojej kontuzji i jest gotowy na 100%